Przeglądane zdjęcia, oglądane filmy i pamiątki, słuchanie tamtejszej muzyki – tak budujemy wokół siebie aurę i piękne otoczenie, które pobudza nasze zmysły i przywołuje wspomnienia z wakacji. Dobrym sposobem na poczucie się znowu jak na urlopie jest też przypomnienie sobie smaku zakosztowanych miejscowych specjałów. Jak to zrobić, jak przypomnieć sobie te smaki? Można oczywiście zamknąć oczy, zmarszczyć czoło i przełykać nerwowo ślinkę w poszukiwaniu smaków których kiedyś doświadczyliśmy lub … po prostu samodzielnie przygotować to co budzi nasze najprzyjemniejsze gastro skojarzenia.

Przepis który chcę Ci dziś przybliżyć to potrawa obecnie występująca w każdej serii wszechobecnych sieciowych artykułów, poradników o Chorwacji p.t. „Co musisz zjeść w Chorwacji” , „Specjały kuchni chorwackiej” lub też „X potraw, które musisz spróbować będąc w Chorwacji”. „ Jak tego nie zjesz w Chorwacji to…” będziesz żałował. A tak zupełnie serio to danie obok którego rzeczywiście trudno przejść obojętnie będąc tam na miejscu. Kwintesencja smaku i ideał w swej prostocie.
Uwielbiam poznawać miejscową kulturę poprzez jej smaki i zapachy regionalnej kuchni. Jak najłatwiej tego doświadczyć ? Mieszkając u dobrego gospodarza w Cro masz 99% szansy na spróbowanie lokalnych specjałów. Niemal standardem jest już poczęstunek domowymi destylowanymi wyrobami jak i podzielenie się tym co gospodarz rano złowił w morzu. Jako normę traktujemy, że Pani Gospodyni przyniesie w ramach poczęstunku nieco plonów z przydomowego ogródka np. pomidory z krzaczka, cytrynę czy figę prosto z drzewka. Jak do tej pory wszyscy nasi gospodarze okazali się pod każdym względem bardzo dobrzy …może to dlatego, że sami jesteśmy dobrymi, chłonącymi polako trunki i smaki Chorwacji turystami ?!
Na samą myśl już mi ślinka cieknie. Pewnie na pierwszy raz przygotowanie dania z … no właśnie z muli (zwanych także omułkami lub kosmopolitycznymi małżami) może kojarzyć się z wysublimowaną sztuką kulinarną…hmm … też kiedyś miałem takie skojarzenia. Obecnie sztuką jest proste, tradycyjne przyrządzanie potraw zgodnie z pierwotnym przepisem. Dużą trudnością staje się hamowanie zapędów ku unowocześnianiu, ku zasypywaniu gotowymi miksami przypraw, ku nawet kuchni fusion regionalnych, tradycyjnych delikatesów. Część osób na hasło „mule pod przykrywką” może zareagować ciekawością, reakcją innych jest też mina pełna obrzydzenia – miałem przez chwilę podobne roztargnienia ale tylko przez krótki moment, do pierwszego przełamania i spróbowania. Ciekawostką jest, że obecnie serwowane w najdroższych restauracjach mule dawniej były podstawą diety biednych rybaków. Podobna historia dotyczy jedzenia ślimaków ale o tym innym razem.

Przepis na „Školjke na buzaru” lub „Dagnje na buzaru” lub też w wersji lux restaurant „Mušle na buzaru (restauracyjny mix dwóch gatunków małż: dagnje to te czarne i brbavice to te białe) pochodzi od naszego pierwszego Dalmatyńskiego gospodarza Darko a konkretnie od Jego Mamy. Przepis jest tradycyjny i naprawdę bardzo prosty w realizacji. Idealny do samodzielnego zrobienia podczas pobytu w Cro, gdyż wszystkie niezbędne składniki są świeżuteńkie i dostępne na miejscu. Warto wybrać się targ gdzie od babci kupisz warzywa i owoce niemal prosto z ogródka, domowej roboty oliwę i inne przepyszne regionalne specjały. W rybaricy czyli targu rybnym poza muszlami nabędziesz wszystkie bogactwa morza prosto od rybaka. Przed pierwszym, samodzielnym przyrządzeniem kosztowaliśmy tego specjału w kilku restauracjach ale i tak najlepsze muszle robi Pani Franka .Nieskromnie dodam, że moje też wszyscy zachwalają J
Dagnje na buzaru czyli duszone małże w kąpieli z białego wina.
Porcja na 2 głodne osoby. Czas przygotowania 25 minut z degustacją wina.
Składniki:
1kg Muszli (dagnji)
5-6 ząbków czosnku (cešnja cešnjaka)
1 Pęczek zielonej pietruszki (list peršina)
1 szklanka białego wytrawnego wina (suho bijelogo vina) np. Istrianska malvazija
0,5 szklanki oliwy z oliwek (maslinovo ulje)
1 łyżka bułki tartej (prezl)
1 Cytryna (limun)
Kilka kromek jasnego chleba (kruh)
Sposób przygotowania:
1.Muszle czyścimy, szorujemy szczoteczką pod bieżącą zimną wodą. Te które będą otwarte wyrzucamy. Otwarte muszle są już martwe i ich zjedzenie może wywołać zatrucie!
2.Na dno rozgrzanej wysokiej patelni, brytfanki lub np. garnka wlewamy oliwę . Na oliwę wrzucamy drobno posiekane lub przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i chwilkę smażymy na małym ogniu.
3.Pora na gwiazdę wieczoru – do naczynia wkładamy mule. Dusimy pod przykryciem 2-3 minuty potrząsając zamkniętym naczyniem (nie mieszać łychą czy innym ustrojstwem co wytarga muszle z klapki) kilka razy tak aby wszystkie mule były wymieszane z oliwą.
4.Dodajemy wino i ponownie zamykamy naczynie tak aby wszystkie muszle doszły pod przykryciem przez 2-3 minuty aż do momentu gdy się wszystkie otworzą. Zamknięte wyrzucamy.
5.Otwarte muszle oprószamy bułką tartą i posypujemy drobno posiekaną natką zielonej pietruszki. Wstrząsnąć zamkniętym naczyniem przed podaniem.
Sposób podania:
Muszle podajemy w głębokim talerzu podlane sosem własnym z dodatkiem jasnego pieczywa i ćwiartki cytryny oraz w towarzystwie kieliszka/szklaneczki białego wytrawnego wina. Coś nam przecież wina w butelce zostało bo muszle napoiliśmy tylko 1 szklankąJ Można danie delikatnie skropić cytryną jednak najlepiej smakują bez dodatku przypraw. Chlebek maczamy w sosie. W ten sposób przygotowane omułki oddają honorowo swojego morskiego ducha; to prawdziwy smak prosto znad Jadranske more.
Dobar tek 🙂 (Smacznego)

Hej !
Nie ma co zwlekać i oblizywać cieknącej ślinki.
Wszystko co niezbędne do przygotowania tego przepisu zapewne masz w swojej kuchni a muszle kupisz w niemal każdym dużym markecie. Do dzieła!
Przetestujesz przepis – daj znać jak Ci smakowało J
Love
PolubieniePolubienie
Przy następnej wizycie zrobię specjalnie dla Ciebie 🙂
Może zdradzisz hiszpański przepis na muszle ?
PolubieniePolubienie
Co roku jak jesteśmy w Chorwacji kupujemy na lokalnym targu ryby oraz owoce morza w połączeniu z zakupionym białym lokalnym winem i oliwą i czosnkiem można stworzyć cudowne danie 🙂 polecam doradca biura Kompas Poland
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Muszle to mój obowiązkowy punkt programu podczas wizyt na Bałkanach. Dla porównania w Albanii zamiast czosnku i pietruszki dodaje się cytrynę i białą cebulę.
Przepis w artykule pochodzi od naszej pierwszej Chorwackiej Gospodyni- to jedno z najprostszych a zarazem najsmaczniejszych dań kuchni m.in. Chorwackiej .
PolubieniePolubienie